wtorek, 17 stycznia 2012

Fragment wykładu ks. Grzegorza Klai o Mszy "trydenckiej" z dnia 11 I 2012

Bielskie wykłady o Mszy Świętej (5)
Fragment wykładu: Coś dla architektów i nie tylko – o symbolicznym znaczeniu kościoła i
 jego  części

Nie potrzeba wielkiej spostrzegawczości, aby zauważyć, że tradycyjny kościół zasadniczo składa się z dwóch części (często z trzech). Na zewnątrz widzimy dwa połączone ze sobą budynki. Jeden jest większy, a drugi, z reguły zlokalizowany od wschodniej strony, mniejszy.

                                                   (Rotunda św. Mikołaja w Cieszynie)

Nawet jeśli w zewnętrznym oglądzie budynku kościelnego ten podział nie jest wyraźny, to wewnątrz podział ten jest natychmiastowo zauważalny. Większa przestrzeń jest budowana na planie podłużnym lub centralnym, natomiast druga mniejsza, jest utworzona w formie prostokątnej lub półkola. Co ciekawe, ta dwuprzestrzenność  jest również normą realizowaną we wszystkich kościołach Tradycji Wschodniej. Odnajdujemy ją zatem zarówno w najmniejszych kościołkach, kaplicach jak i wielkich bazylikach, katedrach a także ogromnych kościołach klasztornych Tradycji Zachodniej. Dostrzegamy ją również w różnego rodzaju budowlach służących liturgii Tradycji Wschodnich  np. w drewnianych cerkwiach południowo-wschodniej Polski oraz w starożytnych budowlach dla liturgii koptyjskiej w Egipcie czy bizantyjskiej w Grecji. Struktura ta, przedstawiająca z jednej strony dwie niezależne przestrzenie z drugiej spójnie ze sobą zespolone obszary, realizowana była w ciągu wieków niezależnie od zmieniających się architektonicznych stylów i upodobań. Był to trwały komponent kościoła mimo ciągłych dokonujących się zmian na polu artystycznej wrażliwości. Może to budzić uzasadnione zdziwienie. Zasadniczo mniejszą przestrzeń, w której wznoszono ołtarz, nazywamy prezbiterium, większą - dla wiernych - nawą. Obawiam się, że tak przyzwyczailiśmy się do tego podziału, iż umyka on naszej ciekawości. Zwracając niekiedy uwagę na detale, ornamenty czy wystrój kościoła nie odczytujemy jego strukturalnej symboliki.  

    
 (Bazylika w San Angelo in Formis, nawa i prezbiterium; malowidła muszli apsydy w prezbiterium)

Prezbiterium spełniało w ciągu wieków nie tyle funkcjonalne zadania (użyteczne urządzenie przestrzeni dla sprawowania Mszy, wygodne dla posługi duchowieństwa i ministrantów) co głównie symboliczne. Prezbiterium było w istocie sanktuarium czyli przestrzenią najświętszą. Przestrzenią obecności Boga. Sanktuarium, w którym znajdował się ołtarz, relikwie, święte wizerunki czytelnie wskazywało, że przestrzeń ta jest wyjątkowa, mówi o nadprzyrodzonym  świecie. Prezbiterium – sanktuarium to obszar chwały, nieba, symboliczny obraz Królestwa Niebieskiego. Malowidła za ołtarzem czy nadstawa ołtarzowa ze świętymi obrazami pełniła funkcje obrazującą bramę prowadzącą do nieba. 
Większa przestrzeń kościoła – nawa – swój symboliczny walor czerpie z relacji do prezbiterium. Jest skierowana ku niemu. Stąd można ją określić jako symboliczny obraz ziemi, naszej rzeczywistości. Tak jak my ziemscy pielgrzymi wędrujemy ku wieczności, tak nawa – obraz ziemi – kieruje się ku sanktuarium, obrazowi nieba. Granica między nawą a sanktuarium to symboliczna granica pomiędzy obrazem ziemi a nieba.
Symboliczna struktura nawy i prezbiterium nie zamyka się w prostym obrazie ziemi i nieba. Rozbudowuje się ona. Jak nawa wychyla się ku sanktuarium, tak samo ono wskazuje jeszcze dalej, wyżej, znów ku niebu. Ściana wschodnia prezbiterium zaopatrzona w ołtarz i święte wizerunki  znajdujące się nad nim pełni funkcję bramy – okna ku  nadprzyrodzonej rzeczywistości, ku Królestwu Niebieskiemu. Staje się symboliczną stroną Boga.

W skrócie można podsumować, że prezbiterium w symbolicznym przesłaniu jest obrazem rzeczywistości niebiańskiej, wrotami, przez którą w nasz ludzki obszar wkraczania Królestwo niebieskie lub dzięki której, my przechodzimy aby wejść w przestrzeń zbawienia, wieczności. Jest symbolicznym obrazem Boga, Jego Królestwa i obecności. W istocie prezbiterium jest szczególnym zobrazowaniem przyszłej, niebiańskiej pełni, której zadatek otrzymujemy podczas celebracji Najświętszej Ofiary.

Ks. Grzegorz Klaja