„Czymże są słudzy Boży, jeśli nie sztukmistrzami, których zadaniem jest podnosić serca ludzkie i budować radość duchową? — powiedział św. Franciszek.
Był poetą, autorem „Hymnu słonecznego” i podniosłych laudów, opiewających z zachwytem piękność Madonny. Był natchnionym śpiewakiem. Kochał muzykę trubadurów. Był mówcą, porywającym tłumy prostą i nieuczoną wymową. (…) z zakonu franciszkanów wyszły szeregi świętych kaznodziejów, a kazalnica (…) uzyskała w Kościele dzięki Braciom Mniejszym przednie znaczenie.
Życie świętego Franciszka — to naśladowanie żywota Chrystusa, powolne wcielanie się w Boga, trudna i ciężka walka o prawo do Prawdy. Czyn świętego Franciszka — to misterium Męki Pańskiej, przeżyte przez człowieka, który wreszcie, po długich latach cudownego upodabniania swojego życia do życia Pańskiego, dostąpił łaski Krzyża. Ioculator Dei tak długo powtarzał życie Boga, aż wreszcie Bóg przemówił do niego znakiem i treścią swej idei; krwawym słowem swych ran”.
Wg: Roman Brandstaetter, Kroniki Asyżu, Warszawa 1976.
Ilustr.: ołtarz boczny kościoła oo. Franciszkanów w Kętach.